wtorek, 24 marca 2009

...szaro, buro i ponuro...

...i wróciła zima. odeszła zupełnie nadzieja, że jeszcze kiedyś będzie mi ciepło i zobaczę słońce. no i najważniejsze, w pracowni trwa remont. nie mogę patrzeć na ten syf, jaki zrobili "robotnicy". jak słonie w składzie porcelany.
a w piątek zamieszka z nami Garfield. już nie mogę się doczekać. liczę na to, że wniesie do naszego życia trochę słońca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

hm...