piątek, 9 kwietnia 2010

w imieniu całego art caffe chcielibyśmy wszystkich bardzo gorąco przeprosić, ponieważ recital fru nie doszedł wczoraj do skutku. wszystkich którzy specjalnie wybierali się do nas na ten koncert, pragniemy poinformować, iż koncert nie odbył się z przyczyn zupełnie od nas nie zależnych, ani od samej artystki. sama fru była wczoraj wieczorem w art caffe i publicznie wytłumaczyła i przeprosiła zgromadzonych gości. bardzo za to zresztą dziękujemy. recital najprawdopodobniej odbędzie się w innym terminie, ale o tym będziemy pisać i informować na bieżąco.
raz jeszcze przepraszamy i wierzymy w Wasze zrozumienie.

a poza tym dopada mnie znowu marazm i brak sił psychicznych do tego biznesu. napotykam na swojej drodze mnóstwo złych ludzi, których bardzo boli, że coś robię, że mi wychodzi, że jestem szczęśliwa. to chyba bardzo znana, polska przywara - chorobliwa zazdrość i zawiść. ja nie mam, to innym też się nie należy. pragnę jedynie poinformować wszystkich, którzy chcą mnie zniszczyć, a czytają tego bloga, że trafili na silnego przeciwnika. mam wokół siebie równie dużo przyjaciół, którzy dają mi mnóstwo sił do walki i bardzo mnie wspierają. i raz jeszcze przypomnę, że nie zrezygnuję z art caffe tylko dlatego, że komuś się tak widzi. i proponuję bardziej skoncentrować się na swoich biznesach, lepiej na tym wyjdziecie.

2 komentarze:

hm...