czwartek, 19 lutego 2009

dwaj starcy


ta praca również pozostała mi tylko na zdjęciu. powstała w 2006 roku i pewnie dziś trochę bym ją ulepszyła. wychodzę z założenia, że obraz tak na prawdę, nigdy nie jest skończony. często wracam do swoich obrazów i "poprawiam" miejsca, które nagle wydają mi się nie do przeżycia. "dwaj starcy" mają coś magicznego w sobie. podobno dopasowują się do światła i koloru ścian. tak, jakby znaleźli swoje miejsce w nowym domu :)

1 komentarz:

  1. Ujmujący jest spokój widoczny tym obrazie i ten błogi uśmiech na twarzach tych dwóch sędziwych panów. Bardzo pozytywny obraz...

    OdpowiedzUsuń

hm...