poniedziałek, 28 czerwca 2010

urodziny

tak wyglądał nasz tort, był... przepiękny!!! smakował wyśmienicie. byli tacy, którzy jedli dokładkę (np. ja) raz jeszcze dziękujemy mamie Asi!!! i raz jeszcze namawiam panią do stworzenia bloga z wypiekami. takie hobby nie może się marnować.
były śpiewy, życzenia, obietnice ;)
kilku osób zabrakło, takich które zawsze z nami były. np. Tomek Gardyjan z żoną Kasią, ale nie dało się pogodzić naszych urodzin z urodzinami Tomka, stary - raz jeszcze wszystkiego najlepszego!!!
zabrakło Gosi i Michała, chociaż wpadli do nas na chwilkę w ciągu dnia, ponieważ Gosia już za 7+7+1 dni zostanie mamą. zabrakło Tomka z Anią i wielu, których nie dam rady wymienić.
żałujcie, ale mam też nadzieję, że niebawem to nadrobimy.

jesteśmy starsi o kolejny rok, mądrzejsi i głupsi zarazem o kolejne doświadczenia, ale jedno jest pewne. to co robimy ma na prawdę sens i kiedy przychodzą kłopoty, nostalgia, albo po prostu łapiemy doła, przychodzą myśli po co to wszystko, że nie damy rady, zajmijmy się czymś innym, pojawiają się ludzie dla których to miejsce jest ważne. i wszystko zaczyna wyglądać inaczej.
kochani jesteście. dziękujemy!!!

1 komentarz:

  1. No trzymajcie dla mnie tego urodzinowego drinka bo już za 7+7+1 dni z radością mam nadzieję go wypić.

    Jeszcze raz najlepsze życzenia i gratulacje. Po raz kolejny pokazujecie figę (albo inny palec) złośliwcom i niedowiarkom. Tak trzymajcie

    Gocha+1

    OdpowiedzUsuń

hm...