wtorek, 28 lipca 2009

...

no i jesteśmy w domu.
szara rzeczywistość.
zimno, szaro, smutno.


wszystko wygląda nie tak, jakbym chciała.
wszędzie pozostawiony bałagan, wszystko się lepi od kłamstw...

zaryzykowałam. zaufałam. i straciłam.
nie było warto. nie miało sensu.

mam doła, więc nie wiem, czy pisanie dzisiaj ma jakikolwiek sens.

1 komentarz:

  1. Aga
    Wakacji z dziećmi już nikt Wam nie odbierze. To najważniejsze, a reszta się jakoś wyprostuje - poradzicie sobie, zawsze sobie radziliście.
    Jesteśmy blisko, jakby co.

    OdpowiedzUsuń

hm...